First Republic stał się trzecim dużym amerykańskim bankiem, który upadł w ciągu dwóch miesięcy

First Republic stał się trzecim dużym amerykańskim bankiem, który upadł w ciągu dwóch miesięcy

Amerykańskie organy nadzoru przejęły First Republic Bank i sprzedały wszystkie jego depozyty oraz większość aktywów JPMorgan Chase, trzeciemu co do wielkości bankowi w USA, który upadł w ciągu dwóch miesięcy.

Federalna Korporacja Ubezpieczeń Depozytów poinformowała w oświadczeniu w poniedziałek (czasu lokalnego), że 84 oddziały First Republic Bank zostaną ponownie otwarte w poniedziałek w całych Stanach Zjednoczonych, ponieważ oddziały JPMorgan Chase i deponenci będą mieli pełny dostęp do wszystkich swoich depozytów.

W weekend organy regulacyjne pracowały nad znalezieniem rozwiązania przed otwarciem giełd w USA w poniedziałek.

„Nasz rząd i inni wezwali nas do przyspieszenia działań i zrobiliśmy to” – powiedział Jamie Dimon, prezes i dyrektor generalny JPMorgan Chase.

Czytaj więcej:
* Banki z Wall Street pracują nad ratowaniem Pierwszej Republiki w wysokości 32 miliardów dolarów
* Na czym polegał upadek banku w Dolinie Krzemowej?
* Bankowość w Dolinie Krzemowej nie była odpowiednio uregulowana
* Jak upadek banku w Dolinie Krzemowej odbija się echem na całym świecie

Pierwsza Republika z siedzibą w San Francisco boryka się z problemami od czasu upadku Silicon Valley Bank i Signature Bank na początku marca.

Pierwsza Republika była postrzegana jako bank, który najprawdopodobniej upadnie w następnej kolejności ze względu na dużą ilość niezabezpieczonych depozytów i ekspozycję na niskooprocentowane pożyczki.

Na dzień 31 marca bank podał, że łączne aktywa wyniosły 233 mld USD. A pod koniec ubiegłego roku Rezerwa Federalna USA zajęła pierwsze miejsce w czternastej republice pod względem wielkości wśród amerykańskich banków komercyjnych.

READ  Producent napojów uwalnia na żądanie 17 razy więcej dwutlenku węgla

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *