Meghan Markle jest „wściekła” występem Sarah Ferguson w telewizji

Meghan Markle jest „wściekła” występem Sarah Ferguson w telewizji

Meghan Markle jest podobno wściekła, że ​​Sarah Ferguson została potraktowana przez rodzinę królewską inaczej niż ona i książę…

Meghan Markle jest podobno wściekła, że ​​Sarah Ferguson została potraktowana przez rodzinę królewską inaczej niż ona i książę Harry

Mówi się, że MEGHAN Markle jest sfrustrowana częstymi występami Sarah Ferguson w telewizji w celu promowania jej projektów, gdy nadal jest związana z rodziną królewską.

Według królewskiego eksperta Neila Schona Meghan uważa, że ​​ona i książę Harry musieli zmierzyć się z różnymi przepisami uniemożliwiającymi podobne działania przed ustąpieniem ze swoich obowiązków.

„To, co naprawdę irytuje Meghan, to fakt, że Fergie pojawia się w dziennym programie ITV „This Morning, Loose Women”, promując siebie jako księżną Yorku, sprzedając książki i prawdopodobnie robiąc reklamy pod jednym dachem” – powiedział na swoim kanale YouTube. „Rodzina królewska. Meghan i Harry wydają się nie rozumieć, dlaczego obowiązują ją inne zasady. „

Ferguson występował w serialach takich jak Tego ranka I Wolna kobieta W ostatnich miesiącach jako księżna Yorku zajmowała się sprzedażą książek i wykorzystywaniem okazji promocyjnych. Mówi się, że Meghan chce odpowiedzi od króla Karola na temat różnic w podejściu Fergusona i Sussexów.

Sean twierdził, że Meghan chciała bezpośrednio spotkać się z Charlesem, aby wyrazić swoje żale dotyczące barier, jakie napotyka jako członek monarchii.

Dodał: „Meghan Markle chce odpowiedzi od Jego Królewskiej Mości. Próbowała umówić się z nim na spotkanie, wysłała mu list i chciała osobiście wyjaśnić, z jakimi problemami boryka się odkąd została członkiem”. monarchii brytyjskiej”.

READ  Obraz nowozelandzkiego artysty Charlesa Goldiego nie został sprzedany na aukcji

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *