Po raz pierwszy królowa Elżbieta wolała Meghan Markle od Kate Middleton

Po raz pierwszy królowa Elżbieta wolała Meghan Markle od Kate Middleton
Królowa Elżbieta zrobiła kiedyś wyjątek dla Meghan Markle, ale nie dla Kate Middleton

Kiedy Meghan Markle dołączyła do rodziny królewskiej na swoje pierwsze Święta Bożego Narodzenia w posiadłości Sandringham w 2017 r., złamała tradycję i poszła tam przed ślubem z księciem Harrym. Zazwyczaj partnerzy królewscy spędzają okres świąteczny z rodziną dopiero po powiedzeniu „tak”.

Meghan jednak dostała ten wyjątek, ponieważ spotykała się z Harrym od ponad roku, a miesiąc wcześniej ogłosili swoje zaręczyny. W ten sposób została pierwszą królewską współpracowniczką, która przed ślubem przeżyła Boże Narodzenie w Sandringham.

Z kolei Kate Middleton i Zara Tindall czekały do ​​czasu ślubu, odpowiednio, z księciem Williamem i Mikiem Tindallem, aby wziąć udział w uroczystościach zgodnie ze standardową praktyką. Kate spędziła inauguracyjne Święta Bożego Narodzenia z Windsorami w 2011 roku, w tym samym roku, w którym wyszła za Williama.

Od tego czasu zarówno Harry, jak i Meghan z rozrzewnieniem wspominali jej początkową obecność. Harry opisał rodzinę jako zachwyconą obecnością Meghan i stwierdził, że wszyscy bawili się „wspaniale”.

„Rodzina uwielbiała tam przebywać. Święta Bożego Narodzenia zawsze są rodzinne, ale zawsze jest też element pracy. Myślę, że spędziliśmy razem wspaniały czas” – napisał Harry.

W wyprodukowanym przez Netflix dokumencie dokumentalnym Sussex Meghan, księżna Sussex, doskonale pamięta, jak zadzwoniła później do matki i powiedziała jej, jakie to było cudowne. Podkreśliła dużą i ożywioną atmosferę wydarzenia i określiła je jako duże spotkanie rodzinne, o którym zawsze marzyła.

READ  Letnie wakacje w Australii: festiwale muzyczne i motocykle, dzięki którym będzie to lato niezapomniane

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *