Prezes Air New Zealand, Greg Foran, mówi, że bilety lotnicze będą tańsze przynajmniej za rok, pomimo zysków

Prezes Air New Zealand, Greg Foran, mówi, że bilety lotnicze będą tańsze przynajmniej za rok, pomimo zysków

Greg Foran mówi, że Air New Zealand bierze pod uwagę dostawców, a także regiony i społeczności, w których działają.
zdjęcie: RNZ / Samuel Rylston

Air New Zealand wyszedł z zakłóceń związanych z Covid-19 z zyskiem w wysokości 213 mln USD w pierwszej połowie roku podatkowego, ale nie spodziewaj się w najbliższym czasie niższych cen biletów.

Według dyrektora generalnego linii lotniczej, Grega Forana, do 18 miesięcy, chociaż niektóre zniszczone przez huragan części kraju musiały w dużym stopniu polegać na podróżach lotniczych z powodu uszkodzonych dróg.

Krajowy przewoźnik uruchomił tymczasową usługę z Gisborne do Napier po tym, jak huragan Gabrielle zniszczył dużą część State Highway 2, głównej trasy międzymiastowej, która prawdopodobnie nie będzie naprawiana przez wiele miesięcy.

Trasa za 55 USD będzie działać przez co najmniej cztery tygodnie.

„Uważamy, że jest to właściwe wspieranie regionów” – powiedział Foran. Punkt kontrolnyNiedługo potem linia lotnicza ogłosiła półroczny zysk w wysokości 213 milionów dolarów.

Powiedział, że za 55 dolarów trasa Napier-Gisborne nie będzie się opłacać.

„W każdej firmie, podobnie jak w naszej, zarabia się więcej pieniędzy w pewien sposób niż w inny… Nie chodzi tylko o to, co jest dobre dla akcjonariuszy lub klientów — bierzemy również pod uwagę dostawców oraz regiony i społeczności, w których działamy ”.

Ale pomimo powszechnych zysków i strat połączeń drogowych na wschodzie Wyspy Północnej, linia lotnicza nie planowała budowy trasy Tobo-Napir ani cięcia kosztów dla innych. Foran powiedział, że to ostatnie nastąpi za około 12 do 18 miesięcy.

„Wiesz, gdybyś kilka lat temu powiedział: zarezerwuj miejsce w kwietniu, zobaczyłbyś więcej dostępnych miejsc. Dzisiaj wynajmuje się mniej samolotów, mniej miejsc, tańsze bilety szybciej”.

Powiedział, że raportowany zysk należy rozpatrywać w kontekście wydatków biznesowych.

„Chodzi o to, co musisz zrobić, aby prowadzić ten biznes. Aby wyjść i kupić dzisiaj nowy Dreamliner, jest to dość porównywalne z zyskami, które osiągnęliśmy w ciągu pierwszych sześciu miesięcy.

„Jeśli chodzi o ceny miejsc, chcemy również upewnić się, że są dostępne miejsca dla osób, które chcą zarezerwować późno. Dlatego zazwyczaj kończy się to sytuacją, w której rezerwując wcześniej, otrzymujesz tańsze ceny, jeśli rezerwujesz później, płacisz więcej.

„Ale mówię, że wiesz, że kiedy pójdę dziś rano i sprawdzę lokalne ceny, mogę polecieć z Auckland do Wellington w ciągu najbliższych kilku dni od 106 dolarów. Więc są miejsca na zewnątrz”.

Inne przyszłe koszty, które linia lotnicza musiała uwzględnić, to modernizacja istniejących samolotów, „zakup nowych” i inwestowanie w nowe obiekty, takie jak hangary.

„To wszystko są ważne rzeczy, które zapewnią przyszły sukces Air New Zealand”.

W międzyczasie Foran powiedział, że linia lotnicza „dotrze do lokalnych burmistrzów”, aby zobaczyć, jaki jest popyt i potrzeby na niektórych trasach oraz czy tańsza umowa lotnicza Napier-Gisborne powinna zostać przedłużona.

„Pobawimy się tym i zobaczymy, jaki rodzaj popytu otrzymamy. Jest samolot, który odlatuje wcześnie rano i samolot, który wraca później w ciągu dnia, a my po prostu zobaczymy, jaki jest popyt. ”

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *