Ramka faktów: Polska i Węgry testują demokrację UE pod kątem pieniędzy w sądzie.

Wieże Europejskiego Trybunału są widoczne w Luksemburgu 26 stycznia 2017 r. REUTERS / Francois Lenoir / Zdjęcie pliku

Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com

15 lutego (Reuters) – Sąd Najwyższy Unii Europejskiej w tym tygodniu orzeka w sprawie wyzwań Polski i Węgier dotyczących nowego narzędzia do cięcia funduszy na 27-narodowe spotkanie członków, które narusza wartości demokratyczne.

Środowe orzeczenie jest kamieniem milowym we wrogości UE wobec populistycznych władców Polski i Węgier i zostało skrytykowane za blokowanie praw kobiet, osób LGBT i imigrantów oraz zamrożenie sądów, mediów, naukowców i organizacji pozarządowych.

Oczekuje się, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości (ETS) z siedzibą w Luksemburgu zdymisjonuje Sąd Najwyższy tego panelu w grudniu, zgodnie z początkową opinią prawną.

Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com

Od prawomocnych wyroków ETS nie przysługuje apelacja. Będzie zawiadomienie Transmisja na żywo Środa od 0830 GMT.

Oto, jaka jest stawka w wojnach o normy demokratyczne w UE.

Setki miliardów euro

Jeśli ETS ustanowi nowe uprawnienia, potwierdzi jeszcze silniejsze narzędzie do ograniczania wspólnych wydatków, z którego korzystają liberalni demokratyczni gwałciciele prawa.

Tak zwany „mechanizm warunkowy” mógłby wpłynąć na dowolną część budżetu UE w wysokości 21 1,8 biliona (2 biliony dolarów) na lata 2021-27.

Jeśli ETS postawi to wyzwanie, urzędnik UE powiedział, że byłoby „bardzo zaskakujące”, że byłoby to wielkie zwycięstwo Warszawy i Budapesztu oraz że UE nie mogłaby wykorzystać sankcji „waluty dla demokracji” w jej obecnej formie.

W zamian za kluczowe porozumienie UE, Govt.

Holandia i jej sojusznicy domagali się mocnych gwarancji, że takie finansowanie nie wesprze rządów ograniczających prawa człowieka i obywatela.

Przyszłość Unii Europejskiej

Wrogość między Warszawą, Budapesztem i ośrodkami unijnymi utrudnia porozumienie w kwestiach takich jak klimat i podatki.

READ  Tyler Tracy wyjeżdża z Polski do Freeport

Napięcia osłabiają rękę UE przeciwko Rosji i Chinom i wpływają na jej pozycję jako międzynarodowego orędownika praw i wartości.

Premier Węgier Viktor Orban wykorzystał tę kwestię, by zasugerować, że po Brexicie koalicja może dalej się rozłamywać.

„UE ma przyszłość tylko wtedy, gdy będziemy mogli pozostać razem pośród rosnącej przepaści kulturowej” – powiedział.

Polska

Praworządność zablokowała już dostęp Polski do 36-36 mld unijnych funduszy pomocy w przypadku katastrof, co stanowi prawie 7% PKB kraju.

„Bez unijnych pieniędzy Polacy będą biedniejsi przez dziesięciolecia. W miarę postępu innych będziemy coraz bardziej pozostawać w tyle” – powiedział ekonomista Alija Defratica.

Od momentu przystąpienia do Konfederacji w 2004 roku Polska jest głównym beneficjentem funduszy unijnych, pomagając największym byłym krajom komunistycznym UE uniknąć recesji w światowym kryzysie gospodarczym i gospodarczego spowolnienia epidemii.

Z 38-milionową populacją, Polska zakwalifikuje się do ponad 75 miliardów do 2027 roku z tego obozu, wliczając w to obszary daleko w tyle za swoimi odpowiednikami, w tym klimat, cyfryzację i sektor zdrowia.

Co najmniej 3,5 miliarda ில்லியன் zostało zarezerwowane na przejście na zieloną energię.

Węgry

Rekord Węgier w zakresie praw demokratycznych kosztuje kraj już 7,7 miliardów z unijnego funduszu epidemiologicznego, czyli 5% PKB. W sumie kwalifikuje się do co najmniej 22,5 mld euro z UE do 2027 roku.

Orbána, który popiera „liberalną demokrację”, czekają trudne wybory 3 kwietnia. Jego partia Fidesz prowadził kampanię na platformie antyimigranckiego nacjonalizmu i populizmu gospodarczego, dwa punkty przed opozycją w styczniu.

Orban mówi, że Węgry nie akceptują unijnych przepisów dotyczących migracji, rodziny i innych kwestii społecznych: „Dla nich rządy prawa są narzędziem, dzięki któremu mogą nas naśladować… nie chcemy być tacy jak oni”.

(1 USD = 0,8843 euro)

Christina w Budapeszcie i dodatkowy raport Johna Stroopzewskiego w Brukseli, napisany przez Gabrielę Pasińską; Montaż przez Franka Jacka Daniela

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.

Cyril Lamb

„Student. Prawdopodobnie specjalista od kafeterii w kafeterii. Profesjonalista telewizyjny. Kuglarz. Profesjonalny specjalista od żywności. Typowy alkoholik.”

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *