Sean „Diddy” Combs ujawnia, że ​​płaci Stingowi 5000 $ dziennie po samplowaniu piosenki „Police” bez pozwolenia

Sean „Diddy” Combs ujawnia, że ​​płaci Stingowi 5000 $ dziennie po samplowaniu piosenki „Police” bez pozwolenia

Artyści nagrywający, Sting i Sean „Diddy” Combs, biorą udział w 60. dorocznej ceremonii rozdania nagród Grammy w Madison Square Garden, 28 stycznia 2018 r. w Nowym Jorku. Zdjęcie / Getty Images

Sean „Diddy” Combs płaci Stingowi 5000 $ dziennie po samplowaniu jego utworu „Every Breath You Take” bez pozwolenia.

53-letni gwiazdor hip-hopu potwierdził, że płaci 71-letniemu muzykowi pięciocyfrową sumę po tym, jak samplował utwór „Police” z 1983 roku w swoim przeboju z 1997 roku „I’ll Be Missing”.

Diddy potwierdził tę liczbę na Twitterze w odpowiedzi na tweet wskazujący, że płaci Stingowi 2000 $ dziennie za samplowanie piosenki bez pozwolenia.

Napisał: „Nie. 5K dziennie. Miłość do mojego brata @OfficialSting (sic)”.

Pojawił się nowy klip z wywiadu Stinga z The Breakfast Club z 2018 roku, w którym Sting mówi, że Diddy poprosił o pozwolenie dopiero po tym, jak został zwolniony.

Mówi: „Jesteśmy teraz bardzo dobrymi przyjaciółmi. To była piękna wersja tej piosenki”.

Kultowy utwór Diddy’ego jest poświęcony The Notorious BIG – którego prawdziwe nazwisko brzmiało Christopher Wallace, ale był również znany jako Biggie Smalls – który został zamordowany w marcu 1997 roku w wieku 24 lat.

Piosenka jest wykonywana przez wdowę po Diddy i Peggy, amerykańską piosenkarkę Faith Evans i jest oparta na samplu piosenki The Police Every BreathYou Take z 1983 roku.

W zeszłym miesiącu Diddy złożył hołd Biggiemu, nazywając go „największym raperem wszechczasów” w 26. rocznicę jego śmierci.

Napisał na Twitterze: „Nigdy nie będzie innego. Największy raper wszechczasów. Dziś świętujemy i oddajemy cześć Królowi. Kocham cię i tęsknię za tobą !!”

Biggie został zastrzelony podczas strzelaniny samochodowej w Los Angeles w marcu 1997 roku, zaledwie sześć miesięcy po śmierci rapera Tupaca Shakura w strzelaninie samochodowej w Las Vegas.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *