Kiwi w Maroku opowiadały o horrorze śmiertelnego trzęsienia ziemi, które miało miejsce późną nocą, słysząc „krzyki i wrzaski” oraz długi, powolny ryk.
Rob Young, człowiek Bay of Plenty, ukrył się pod stołem, gdy podczas jego pobytu w północnoafrykańskim kraju doszło do potężnego trzęsienia ziemi, wywołując panikę wśród tłumów i pozostawiając gruzy porozrzucane na ulicach.
Władze marokańskie podały, że potwierdzono, że co najmniej 296 osób zginęło w trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w piątkowy wieczór (czasu lokalnego) o sile 6,8 w skali Richtera, a kolejne 153 osoby zostały ranne.
„Jedliśmy kolację i ziemia zaczęła się trząść” – powiedział Young z Marakeszu, czwartego co do wielkości miasta. Cały budynek się trząsł. Wszędzie latały różne rzeczy.
reklama
„W restauracji było około 300 osób. Ludzie panikowali, uciekali. Weszliśmy pod duży stół.
/cloudfront-ap-southeast-2.images.arcpublishing.com/nzme/6QJ2LIT6N5BGTFQBHPOQOG3B4M.jpg)
„Nigdy czegoś takiego nie czułem. Wydawało mi się, że to będzie trwało długo. Okulary i inne rzeczy się rozbijały. Na ulicach leży gruz i spadają cegły” – powiedział Young.
David Price, mieszkaniec Auckland, który również przebywał w Marrakeszu, wołał swoją żonę i córkę po tym, jak obudziło go trzęsienie ziemi.
„Nie wiem, czy obudził nas hałas, czy wibracje” – powiedział.
reklama
„Musieliśmy schronić się pod drzwiami [frame]. Kiedy tam staliśmy, intensywność stawała się coraz większa. Pomyślałem sobie: „Jeśli tak będzie przez sekundę lub dwie, wszystko się wokół nas runie”.
„Było dużo krzyków i wrzasków, jakbym naprawdę spanikowała. W Marakeszu nigdy tak naprawdę nie było trzęsień ziemi, więc było to bardzo przerażające” – powiedział Bryce.
Mówiąc do Ogłaszać Około godziny 4:45 czasu lokalnego Price powiedział, że „niepokoi się, co przyniesie światło dzienne”.
„Wiedzieliśmy, że jest to niebezpieczne, ponieważ w powietrzu unosiło się dużo pyłu. To mogło oznaczać tylko zawalenie się budynków.
„Zostaliśmy na dachu przez kilka godzin, bo martwiłem się o wstrząsy wtórne. Zdecydowaliśmy, że lepiej będzie, jeśli wrócimy do łóżka, ale tak naprawdę nie spaliśmy – w organizmie jest za dużo adrenaliny” – powiedział Price.
Marokańczycy zamieścili w mediach społecznościowych filmy pokazujące budynki zamienione w gruz i pył, a fragmenty słynnych czerwonych murów otaczających stare miasto Marrakesz, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, uległy zniszczeniu.
Turyści i nie tylko opublikowali filmy przedstawiające ludzi krzyczących i opróżniających restauracje w mieście przy włączonej delikatnej muzyce klubowej.
Young powiedział, że dotarcie z restauracji do jego rezydencji zajęło ponad dwie godziny.
„Siedzieliśmy tam, gdzie byliśmy i właściwie czekaliśmy kolejne półtorej godziny na dużym placu, aby zapewnić nam bezpieczeństwo.
„Nadal nie jesteśmy pewni, czy wystąpią wstrząsy wtórne, czy nie. W budynkach jest wiele pęknięć. Obawiam się, że zniszczeń będzie coraz więcej.”
reklama
„To coś, czego nie spodziewałbyś się w Marrakeszu” – powiedział Young.
Służba Geologiczna Stanów Zjednoczonych (USGS) podała, że trzęsienie ziemi miało siłę 6,8 w chwili wystąpienia o 23:11 (czasu lokalnego), a wstrząsy trwały przez kilka sekund.
/cloudfront-ap-southeast-2.images.arcpublishing.com/nzme/6EWAO65TIFBC7DL36FVBNQEE54.jpg)
Krajowa Sieć Monitorowania i Ostrzegania o Trzęsieniach Ziemi w Maroku zmierzyła je na 7 w skali Richtera. USGS zgłosiło wstrząs wtórny o sile 4,9 w skali Richtera, który miał miejsce 19 minut później.
Różnice we wczesnych pomiarach są powszechne, chociaż każdy odczyt byłby największy w Maroku od lat.
Chociaż trzęsienia ziemi w Afryce Północnej są stosunkowo rzadkie, w 1960 r. trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,8 w pobliżu Agadiru zabiło tysiące ludzi.
Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się wysoko w górach Atlas, około 70 kilometrów na południe od Marakeszu. Było też blisko Toubkal, najwyższego szczytu Afryki Północnej i Oukaimeden, słynnego marokańskiego kurortu narciarskiego.
Służba Geologiczna Stanów Zjednoczonych podała, że epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się 18 kilometrów pod powierzchnią ziemi, natomiast Marokańska Agencja Sejsmiczna określiła jego epicentrum na głębokości 8 kilometrów.
Young udał się do Marrakeszu w podróż służbową, która, jego zdaniem, nadal trwa.
„Jesteśmy w Riyadzie [a traditional Moroccan house with a garden in a central courtyard] „Podjęliśmy decyzję o spaniu dziś wieczorem na dachu, ponieważ uważamy, że jest to najbezpieczniejsze miejsce” – powiedział.
„Budynki są zbudowane z cegły i betonu, a dachówki spadły z dachów. Przypomina to trochę zdjęcia, które widziałem w Christchurch, kiedy zawaliły się wszystkie witryny sklepów”.
Zawaliły się wszystkie balkony i elementy elewacji budynków. „Wszędzie widać rzeczy i panuje trochę chaos”.
Według Portugalskiego Instytutu Morza i Atmosfery oraz Algierskiej Agencji Obrony Cywilnej, która nadzoruje reakcję kryzysową, trzęsienie było odczuwalne aż w Portugalii i Algierii.
reklama
Raphael Franks jest reporterem z Auckland zajmującym się najświeższymi wiadomościami. Dołączył Ogłaszać Jako student Te Reto w 2022 r.
– Dodatkowe raporty AP

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

/cloudfront-ap-southeast-2.images.arcpublishing.com/nzme/D5NAJ7OYCZD7ZF3ZTI6HD24CVA.jpg)







Leave a Reply