Bindi Irwin upamiętnia ojca Steve’a Irwina w jego 60. urodziny

Bundy Irwin został pochwalony do jej zmarłego ojca, Ikona Australii, Steve Irwin, łowca krokodyli, W swoje sześćdziesiąte urodziny.

Bindi Irwin spędziła 22 lutego na wystawie Jej dziewięciomiesięczna córka Grace Warrior jego pierścienie serial telewizyjny łowca krokodyli.

Bindi Irwin i jej ojciec Steve.

Bindi Irwin / Instagram

Bindi Irwin i jej ojciec Steve.

W jednym z postów na Instagramie Irwin powiedział: „Dziedzictwo jej ojca żyje dalej”.

Wszystkiego najlepszego dla najlepszego taty i wojownika dzikiej przyrody.

Czytaj więcej:
* Jak nowy tatuaż Bindi Irwin honoruje zmarłego ojca Steve’a i córkę?
* Jak nieżyjący już Steve Irwin nadal inspiruje dziś swoje dzieci Bindi i Robert Irwin
* Bindi Irwin mówi, że jej córka Grace „zapala się”, gdy widzi nagranie swojego zmarłego ojca Steve’a Irwina
* Bindi Irwin świętuje swoje pierwsze urodziny jako mama z nowymi rodzinnymi zdjęciami

obejrzę dzisiaj łowca krokodyli Z Grace Warrior podzieliliśmy się historiami o niesamowitym krokodylu jej dziadka. Kocham cię z całego serca. Twoje dziedzictwo żyje dalej – powiedział Erwin.

Nie była sama, wysyłając pozdrowienie.

Brat Bindi, Robert, również uczcił specjalną okazję swojego ojca, fotografując Steve’a zabierającego go na przejażdżkę rowerem terenowym po zoo, gdy był młodszy.

„Wszystkiego najlepszego Tato. Kocham Cię i każdego dnia bardziej za Tobą tęsknię. Moje pierwsze wspomnienia to moje najdroższe, dziękuję.

„Przyczep się mocno do kierownicy, kiedy zabierasz mnie i Bendy’ego na poranne kolana w zoo, zanim pójdziemy po lody na śniadanie.

„Każda minuta, którą z tobą spędziłem, była błogosławieństwem. Dziś po południu zamierzam przejechać to okrążenie na twoim starym motocyklu”.

Steve Irwin nie żyje W 2006 roku, kiedy serce zostało przebite Przez płaszczkę podczas kręcenia filmu dokumentalnego.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *