Mama Britney Spears odpowiada fanom, którzy porównują Jimmy’ego Lynna do pająka

Lynne Spears rzuciła się do obrony Jamiego Lynn Spears pośród walki Britney Spears o utrzymanie opieki. Zdjęcia/Getty Images

Matka Britney Spears poprosiła fanów, aby „przestali” krytykować ją i siostrę gwiazdy, Jamie Lynn Spears.

Piosenkarka „Toksyczna” próbuje usunąć swojego ojca, Jamiego Spearsa, z jej asystentki jako asystentki opiekuńczej, a ostatnio określiła opiekę, którą jest pod jej opieką od 2008 roku, jako „obraźliwą”. Lynne Spears była usatysfakcjonowana po tym, jak jej zwolennicy wielokrotnie atakowali jej krewnych za rzekome nieokazywanie ich poparcia.

Lynn udostępniła na Instagramie zdjęcie ogromnej pajęczej sieci przed jej domem, co skłoniło trolle do żartowania z jej najmłodszej córki Jamie Lynn Spears.

Jeden z nich napisał: „Ooooo słodko! Jimmy Lynn Zane to jej nowe miejsce. Przepraszam, nie mogę w tym pomóc”.

Inny skomentował: „Spójrz na to! To Jimmy Lynn i jej tętniący życiem dom”.

Kilka minut później Lynn odpowiedziała na oba plakaty, mówiąc po prostu „Stop”.

Następnie matka – która jest zainteresowaną stroną w sprawie, choć nie odgrywa oficjalnej roli w rozmowie, jak jej były mąż – dodała długi komentarz, wzywając ludzi do lepszego poinformowania przed atakiem na jej rodzinę.

Lynne Spears odpowiedziała na hejterów.  Zdjęcie / Instagram / Lynne Spears
Lynne Spears odpowiedziała na hejterów. Zdjęcie / Instagram / Lynne Spears

Napisała: „Tak… [speak up] Korzystam z mojego prawnika i systemu prawnego od pierwszego dnia i nie [by] Korzystanie z mediów społecznościowych lub prasy! Musisz przeprowadzić badania! Przepraszamy, że nie jesteś tego świadomy! Miłego dnia i ciesz się pozytywnością! „

Lynn poparła próbę usunięcia Jamiego ze stanowiska Britney i niedawno powiedziała w sądzie, że jej były mąż „nie był w stanie postawić interesów mojej córki ponad własne zawodowe i osobiste” i nadal być jej wspólnym opiekunem „nie leży w gestii mojej córki”. Najlepsze interesy”.

Jej obronne komentarze na Instagramie pojawiły się zaledwie kilka dni po tym, jak Jamie Lynn udostępniła klip audio, na którym jej 3-letnia córka Ivy pocieszała ją, gdy płakała.

READ  Tom Sainsbury i Simon Bridges rozmawiają o tym, dlaczego satyra byłego polityka odniosła taki sukces w Internecie

W krótkim klipie Ivy powiedziała: „Będzie dobrze, mamo. Powinno być dobrze, mamo”.

Jej matka płakała: „Dziękuję, kochanie”.

Jamie Lynn najpierw udostępniła dźwięk na czarnym ekranie, a następnie ponownie udostępniła go za pomocą GIF-a, który zachęcał jej obserwatorów do włączenia „Dźwięku”, aby usłyszeć wymianę.

Wygląda na to, że w ostatnich tygodniach obie siostry atakowały się nawzajem za pośrednictwem swoich kont w mediach społecznościowych.

Piosenkarka „Stronger” udostępniła w zeszłym miesiącu na Instagramie wideo z tańcami, z komentarzem, który wydawał się kpić z uczuć, jakie wyraziła w poście, który jej młodsza siostra udostępniła wcześniej tego dnia.

Jamie Lynn udostępniła na swoim koncie lustrzane selfie wraz z podpisem: „Niech pokój Pański będzie z tobą i twoją duszą”. [peace and heart emojis]. „

Niedługo potem Britney udostępniła swój teledysk do tańca z własnym przesłaniem religijnym.

Napisała: „Niech Pan napełni dziś twoje duchy radością… To jest Bad Guy Part 2… Ta sama piosenka New Dance… Jeśli ci się nie podoba… NIE OGLĄDAJ TEGO!!! !! [sic]”

Po poście Britney Jamie Lynn usunął podpis ze swojego selfie, pozostawiając tylko emoji.

Autorka tekstów „Gimme More” skrytykowała także swoją młodszą siostrę za udział w rozdaniu nagród Radio Disney Music Awards 2017, niespodziewanie pojawiając się w sekcji hołdów i śpiewając piosenkę Britney „Till The World Ends”.

Powiedziała ze złością: „Nie podoba mi się, że moja siostra pojawiła się na rozdaniu nagród i moje piosenki zostały rozprowadzone!!!! Tak zwany system wsparcia tak mnie zranił!!!!”

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *