Victoria Beckham czuje się „porażką”, ponieważ jej marka ma kłopoty finansowe

Victoria Beckham czuje się „porażką”, ponieważ jej marka ma kłopoty finansowe

Victoria Beckham odmówiła wprowadzenia zmian w swojej marce modowej, aby poradzić sobie ze stratami, jakie poniosła po pandemii.

Mąż słynnego projektanta mody Davida Beckhama namawia ją do podjęcia kroków w celu pokrycia strat po tym, jak ekskluzywna wiktoriańska firma odzieżowa została zadłużona na 53,9 miliona funtów.

Legendarny były piłkarz powiedział swojej żonie, że jej firma od 14 lat bierze ostatni oddech i „wyczerpuje” ich finanse po tym, jak nie udało jej się przyciągnąć klientów podczas wyprzedaży w Czarny piątek.

„David nie chce być złym facetem”, powiedział informator, „ale firma od lat jest wspierana pieniędzmi z marki Beckham, a to może być ogromnym drenażem gotówki”. Magazyn ciepła.

Źródło dodało: „Chce, aby poruszało się we właściwym kierunku – jeśli nie przynosi zysków, muszą nastąpić zmiany”. „Ale to dla nich drażliwy temat, ponieważ Victoria tak bardzo pasjonuje się swoją pracą”.

„Istnieje świetny zespół z wieloma rozwiązaniami do zarabiania pieniędzy, ale Victoria niechętnie zmienia tak wiele, ponieważ ma wizję swojej marki i nie chce jej„ obniżać ”.

Źródło dodało, że David jest świadomy, że Victoria byłaby „upokorzony”, gdyby zamknęła swój biznes, dodając, że „boi się strat” i „czuje się porażką”.

Ale „David chce chronić przyszłość rodziny”, powiedziało źródło, dodając: „Jest nieugięty, że tak dalej być nie może i że jeśli nie zobaczą przełomu w przyszłym roku, ponownie… ocenić, co mogą zrobić. I przyjrzeć się innym sposobom zarabiania pieniędzy.

Mimo to Victoria jest „w 100 procentach oddana biznesowi i pozostaje zdeterminowana, aby spróbować odwrócić sytuację” – powiedziało źródło, wyjaśniając, że jest nieugięta, że ​​jej ceny „pozostaną wysokie, a ubrania będą zgodne z trendami”.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *