„Wojowniczka” Shannen Doherty „świetnie sobie radzi” po walce z rakiem mózgu

„Wojowniczka” Shannen Doherty „świetnie sobie radzi” po walce z rakiem mózgu

„Wojowniczka” Shannen Doherty „świetnie sobie radzi” po walce z rakiem mózgu w czwartym stadium.

U olśniewającej gwiazdy rak piersi po raz pierwszy zdiagnozowano w 2015 roku, a remisja nastąpiła dwa lata później.

Rak powrócił w 2020 roku i rozprzestrzenił się na mózg.

W aktualizacji na temat walki swojej najlepszej przyjaciółki z chorobą Sarah Michelle Gellar wyjaśniła, że ​​choć przechodzi przez „wzloty i upadki”, Doherty toczy dobrą walkę i jest bardzo silna.

„Ona jest niesamowita” – 46-latka powiedziała Access Hollywood o swojej przyjaciółce.

„Kiedy mówią wojowniczka, ona jest wojowniczką. Każdego dnia żyje walką. Są wzloty i upadki, są dni trudniejsze od innych i są dni, które są łatwe, ale ona jest w świetnej formie”.

W zeszłym miesiącu 52-letnia gwiazda ujawniła, że ​​„ciągle płakała” w trakcie walki z rakiem.

Aktorka The Beverly Hills, 90210 przyznała, że ​​podczas konwencji z lat 90. w Tampie na Florydzie otrzymała owację na stojąco od fanów, gdzie mówiła o walce z chorobą.

Przemawiając w ramach panelu zjazdu 90210 poświęconego dramatowi dla nastolatków z lat 90., w którym uczestniczyli także Tori Spelling, Jason Priestley, Jennie Garth, Ian Ziering, Brian Austin Green i Gabrielle Carteris, płakała, rozmawiając o swojej chorobie.

Powiedziała publiczności: „Dziękuję bardzo. Wiecie, jak bardzo kocham ciągle płakać. I wygląda na to, że tak. Więc dziękuję.

Doherty opowiedziała także, jak w tajemnicy przeszła operację na kilka miesięcy przed usunięciem guza i rozpoczęciem radioterapii.

„Toczę walkę o życie, z którą toczę się każdego dnia” – powiedziała. Myślę, że jestem naprawdę świetny.”

READ  Gospodarz programu Daily Show, Trevor Noah, pozywa lekarza za nieudaną operację

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *