Wyspy Salomona: Wybory na Pacyfiku ściśle monitorowane przez Chiny i Zachód

Wyspy Salomona: Wybory na Pacyfiku ściśle monitorowane przez Chiny i Zachód

Źródło obrazu, Wspólnota Wysp Salomona

Skomentuj zdjęcie, Wyborca ​​oddaje swój głos w wyborach w 2019 r. na Wyspach Salomona

Na Wyspach Salomona noc poprzedzającą wybory nazywana jest „Nocą Diabła”.

Kandydaci polityczni oferują łapówki, rozdając wszystko, od gotówki, silników do łodzi, worków ryżu i paneli słonecznych, aby zapewnić sobie głosy w ostatniej chwili. Kupowanie głosów było powszechną taktyką podczas wyborów w tym kraju Pacyfiku i trudno ją wykorzenić pomimo zaostrzenia ordynacji wyborczej.

Ale to nie dlatego niektóre największe światowe potęgi tak uważnie przyglądają się środowemu głosowaniu.

Dzieje się tak dlatego, że ta odległa część południowego Pacyfiku odgrywa kluczową rolę w walce między Chinami a Stanami Zjednoczonymi – wraz z ich sojuszniczą Australią – o wpływy w regionie.

Jednak w terenie wyborcy w dużej mierze skupią się na swoich bezpośrednich potrzebach – ponad 80% z 700 000 mieszkańców mieszka poza stolicą, a większość nie ma podstawowych usług, takich jak energia elektryczna, pomoc medyczna i transport.

Dlaczego Chiny są tematem wyborów?

Środowe wybory – przełożone z zeszłego roku – to pierwszy raz, kiedy obywatele będą mogli głosować, odkąd Wyspy Salomona przesunęły się z zachodu w stronę Pekinu.

W rezultacie głosowanie można postrzegać jako „referendum” w sprawie pragnienia obecnego przywódcy Manassesa Sogavare „sprowokowania konfliktu między mocarstwami takimi jak Chiny i Australia w celu uzyskania koncesji dla swojego kraju” – mówi badacz Edward Cavanaugh, który podróżował po Wyspach Salomona w w celu uzyskania koncesji dla swojego kraju. Jego książka dokumentuje transformację narodu w Chiny.

Wyspy Salomona położone są około 1600 kilometrów (900 mil) na północ od Australii i są jednym z najbiedniejszych krajów w regionie z powodu dziesięcioleci konfliktów plemiennych.

Do 2017 roku misją pokojową kierowała tu Australia.

Wywołało to poważny sygnał alarmowy u niektórych sąsiadów, w tym Australii. W pewnym momencie mówiono, że traktat mógłby pozwolić na utworzenie chińskiej bazy morskiej w zdominowanym przez USA regionie Pacyfiku, czemu Sogavare zaprzeczał.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Skomentuj zdjęcie, Premier Wysp Salomona Sogavare (trzeci z lewej) na spotkaniu z prezydentem Chin Xi Jinpingiem (pierwszy z prawej) w Pekinie w 2019 r.

W przypadku ponownego zwycięstwa Sogavare obiecał dalsze zacieśnianie więzi – postrzega Pekin jako podmiot zapewniający jego krajowi przyszły dobrobyt, jednocześnie dając jasno do zrozumienia swoją niechęć do tradycyjnych partnerów, Australii i Stanów Zjednoczonych. Chiny są głównym partnerem infrastrukturalnym Salomona, powiedział w zeszłym roku Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Od czasu zawarcia umowy do kraju napłynęła chińska pomoc i inwestycje, przynosząc nowe stadiony, drogi i inną infrastrukturę.

Jednak jego przeciwnicy polityczni krytykowali jego bliskość do Chin, kwestionując, czy jest to najlepszy kurs dla narodu. Niektórzy twierdzą, że gdyby zdobyli władzę, ponownie rozważyliby umowę o bezpieczeństwie z Chinami, inni natomiast twierdzą, że woleliby współpracować z tradycyjnymi partnerami zachodnimi.

Jak odbywają się wybory?

Mieszkańcy około 900 wysp udadzą się do lokali wyborczych w godzinach od 07:00 czasu lokalnego (23:00 GMT) do 16:00, aby oddać głos na przedstawicieli na szczeblu krajowym i regionalnym.

Do obsadzenia jest 50 mandatów w parlamencie. Następnie toczą się negocjacje w celu utworzenia koalicji rządzącej, w której przedstawiciele głosują między sobą w sprawie wyboru premiera.

Historycznie rzecz biorąc, linie partyjne były dość luźne. Ponad 100 kandydatów startuje jako niezależni, a tylko 20 to kobiety – jest to problem istniejący od dawna.

Głównymi kandydatami na premiera są:

  • Obecny premier Manasseh Sogavare Koalicja DCGA jest postrzegana jako dobrze przygotowana do powrotu do władzy ze względu na jej siłę lobbującą i systemy darowizn politycznych faworyzujące urzędującego. Czterokrotnie sprawował funkcję premiera, ale żaden premier nie został wybrany ponownie na kolejną kadencję
  • Peter Keniloria Jr., przywódca Partii Zjednoczonej (UP), chce zerwać chińskie porozumienie o bezpieczeństwie i opowiada się za relacjami z krajami zachodnimi. Jest byłym urzędnikiem Organizacji Narodów Zjednoczonych i synem pierwszego premiera wysp po uzyskaniu niepodległości od Wielkiej Brytanii
  • Matthew Weale’a i byłego premiera Ricka Ho (CARE), którzy utworzyli koalicję skupioną na edukacji, zdrowiu i polityce zagranicznej, która stawia na pierwszym miejscu interesy narodowe Wysp Salomona.
  • Gordona Darcy’ego LiloPartia Postępu Obszarów Wiejskich Wysp Salomona (SEPRA) jest byłym premierem walczącym o zmiany

Jakie są obawy związane z głosowaniem?

Analitycy twierdzą, że poza geopolityką są to wybory o ogromnym znaczeniu dla wspierania demokracji w kraju, który miał historię zamieszek i zamachów stanu.

Pamięć o niedawnych zamieszkach w stolicy Honiarze wciąż pozostaje żywa – w tym zamieszki, które miały miejsce w 2021 r., kiedy protestujący próbowali spalić dom premiera, gdy narastał gniew z powodu postrzeganej korupcji w klasie politycznej, utrzymującego się ubóstwa i przeniesienia kraju do Chin.

To także drugie wybory w kraju od czasu wyjazdu Regionalnej Misji Pomocy.

W obliczu utrzymujących się od dawna obaw związanych z praktykami takimi jak „diabelska noc” obserwatorzy wyborów są obecni w kraju, aby monitorować, czy głosowanie spełnia standardy uczciwości i wolności. Z raportu monitorowania wyborów sporządzonego przez australijskich naukowców wynika, że ​​podczas ostatnich wyborów w 2019 r. Kandydaci swobodnie rozdawali pieniądze i inne dobra.

Źródło obrazu, Wspólnota Wysp Salomona

Skomentuj zdjęcie, Wyborcy ustawiają się w kolejce, aby oddać głos na Wyspach Salomona w ostatnich wyborach w 2019 r

Korupcja jest jednak powszechna także w negocjacjach po głosowaniu, gdzie „pieniądze, obietnice ministerialne i konfiskaty hoteli są wykorzystywane do zapewnienia wsparcia koalicjom rządzącym”. Według dr Keane w swoim briefingu wyborczym zeszły tydzień.

Niektórzy politycy również zarzucali chińskiej ingerencji, podczas gdy wcześniejsze badania australijskich naukowców wykazały, że Chiny wpłacały pieniądze do funduszu typu slush fund zwanego „funduszami rozwoju okręgów wyborczych” dla polityków.

Doktor Kane twierdzi, że te garnki trafiły prawie wyłącznie do parlamentarzystów, którzy popierali premiera Sogavare.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *