Fałszywe wiadomości od fotografa zostały ujawnione po złamanym sercu nowożeńców

Fałszywe wiadomości od fotografa zostały ujawnione po złamanym sercu nowożeńców

Fotograf ślubny odmawia parze zdjęć. foto/123RF

To, co miało być najlepszym dniem w ich życiu, zostało trwale zepsute dla nowożeńców z Queensland, Natashy i Ryana, którzy być może nie widzieli jedynych zdjęć zrobionych w dniu ich ślubu.

Zapłacili 500 dolarów firmie Flawless Photography, prowadzonej przez Ricky’ego Lee Johnsona, aby uchwycić trzy godziny wyjątkowych chwil z ich wielkiego dnia 13 sierpnia, ale trzy miesiące później wciąż mieli coś do pokazania.

Para wdała się w paskudny spór z Johnsonem w kilka tygodni po ślubie, kiedy powiedzieli, że ich wcześniej bliskie relacje z nią „całkowicie się zmieniły”.

„To było tak, jakby już jej to nie obchodziło” – powiedziała Natasha, która chciała tylko podzielić się swoim imieniem, dla news.com.au.

Kiedy para zatrudniła Natashę i Ryana
Kiedy małżeństwo Natasha i Ryan zatrudnili swojego „chłopaka”, aby był częścią ich ślubu, nigdy nie wyobrażali sobie, jak bardzo będą tego żałować. Załączone zdjęcie

Natasha i Ryan chcieli, aby goście w pełni przeżyli ich ceremonię, więc poprosili, aby nie korzystali z telefonów — prośba, do której teraz chcieliby wrócić.

„Poprosiliśmy celebransa, aby powiedział wszystkim, aby wyłączyli telefony” – powiedział Ryan.

„Ale teraz nie mamy nawet zapasowych zdjęć gości” – dodała Natasza.

„Denerwowało mnie to tak bardzo, że nie lubiłam już rozmawiać o moim ślubie”.

Natasha i pani Johnson zaiskrzyły w okresie poprzedzającym ślub, co panna młoda uważała za bliską przyjaźń.

Pani Johnson zgodziła się na przyjęcie pary jako przysługę dla nich, a także sfotografowała pannę młodą rano, przygotowując się, bezpłatnie.

Ale ponieważ związek się zepsuł, zażądała, aby Johnson otrzymał 500 dolarów za pracę, którą pierwotnie zgodziła się wykonywać jako „dziewczyna”.

Czerwone flagi początkowo pojawiały się powoli, gdy zbliżał się ślub, kiedy para twierdziła, że ​​pani Johnson nie uczestniczyła w spotkaniach, które zostały zorganizowane w celu omówienia stylu zdjęć, które miała robić.

W końcu kilka dni przed ślubem odbyli 30-minutową rozmowę telefoniczną, podczas której pani Johnson zapewniła Nataszę, że nie będzie miała problemu z pozowaniem do zdjęć w preferowanym przez siebie stylu.

READ  Anika Moa opuszcza Flava mówiąc, że jest „wypalona, ​​wyczerpana”

Ale kiedy nadszedł ten dzień, para zaczęła się martwić.

„Była trochę wszędzie i nie rozdzielała odpowiednio swojego czasu” – powiedziała Natasza.

Para twierdzi, że pani Johnson nie zaczęła robić zdjęć parze, dopóki nie zostało tylko 20 minut z trzech godzin, które dla niej wynajęli.

Potem wysłałem parze kilka „surowych” zdjęć i obiecałem, że resztę przygotuję w ciągu następnych ośmiu do dziesięciu tygodni.

Nie minęło dużo czasu, zanim Johnson powiedział parze, że może wziąć 12 tygodni, a następnie przedłużyć to ponownie do 13 tygodni, czyli po 14 listopada.

Kiedy długie oczekiwanie minęło, a para wciąż nic nie miała, naciskali na nią, by dowiedziała się dlaczego – ruch, który zdawał się rozgniewać Johnsona bardziej niż się spodziewali.

Rikky-Leigh namówiła parę do usunięcia posta z Facebooka.  Zdjęcie / Wprowadzenie
Rikky-Leigh namówiła parę do usunięcia posta z Facebooka. Zdjęcie / Wprowadzenie

„To była wymówka za wymówką, a potem zrobiła się niechlujna i powiedziała, że ​​dała mi naprawdę niską cenę i że nie powinnam być taka apodyktyczna i niegrzeczna, cały czas prosząc o moje zdjęcia” – powiedziała Natasza.

Po opublikowaniu niepochlebnej recenzji firmy na lokalnej stronie na Facebooku para zaczęła otrzymywać wiadomości od Johnsona.

„Cóż, dziękuję za upublicznienie wszystkiego innego… pokazuje, jakim jesteś człowiekiem!!!! SPODZIEWAJ SIĘ, ŻE NIEKTÓRZY LUDZIE PRZYJDĄ DO TWOJEGO DOMU I ODWRÓCIĄ PRZYSŁUGĘ!!!” Wiadomość wysłana przez telefon pani Johnson, udostępniona plik news.com .au został odczytany.

Wiadomości z Facebooka wysyłane do Nataszy mają ten sam temat.

Jeden z nich brzmiał: „To wasza wina za publiczne publikowanie… byli w waszym imieniu”.

Aha, i nie zapomnij o innych zdjęciach i filmach, które ci zrobiłem.

„Więc jeśli chcesz mieć swoje zdjęcia i to wszystko, usuń wszystkie posty. Im więcej postów Ryana, tym dłuższe jest to opóźnienie.”

Pani Johnson była jeszcze bardziej zdenerwowana, gdy Natasza poprosiła o zaprzestanie kontaktów z nią, chyba że chodziło o przekazanie zdjęć ślubnych.

READ  Brytyjski tabloid przyznał się do nielegalnego zbierania informacji o księciu Harrym

„Pieprzyć was dwoje!” Przeczytaj część kolejnej nieprzyjemnej wiadomości.

„Nic ode mnie nie dostaniesz. Wszyscy moi inni piękni klienci dostaliby swoje zdjęcia, ale ty też nie.”

Chociaż od tego czasu para otrzymała wiele ofert rzeczowych od społeczności, aby odtworzyć to doświadczenie i zrobić nowe zdjęcia, powiedzieli, że to nie będzie to samo, ponieważ rodzina przyleciała z Anglii przez cały dzień.

„Nawet gdybyśmy zapłacili za fałszywą sesję ślubną, to nie byłoby to samo, nie wyglądałabym tak samo, a rodzice nie wróciliby ponownie, aby zrobić fałszywe zdjęcie” – powiedziała Natasha.

„Ufałem jej i pozwoliłem jej być częścią mojego dnia, powierzyłem jej zrobienie najważniejszych zdjęć, a ona w zasadzie zabrała nasze pieniądze, na które tak ciężko pracujemy.

„Sprawiłeś, że pomyślałem o naszym ślubie z ciemną chmurą nad nim. Kiedy myślę o naszym ślubie, pierwszą rzeczą, o której myślę, jest Ricky-Lee.”

Kiedy serwis news.com.au skontaktował się z nią, partner pani Johnson odebrał telefon, ale szybko się rozłączył.

Odrzuciła wiele próśb o komentarz za pośrednictwem poczty elektronicznej, Facebooka, telefonu i Instagrama.

Rzecznik Queensland Police Services powiedział news.com.au, że prowadzą dochodzenie.

Powiedzieli: „Policja otrzymała skargę dotyczącą zarzutów, o których mowa, a śledztwo jest w toku, dlatego nie byłoby właściwe przedstawianie dalszych komentarzy”.

Tammy Lowe

„Ekspert Internetu. Introwertyk. Uzależniony od ulicy. Ewangelista kawy. Pisarz. Myśliciel. Miłośnicy skrajnej śpiączki. Wykładowca”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *