Prezes Evergrande Hui Ka Yan otrzymał 11 miliardów dolarów zysku w gotówce, podczas gdy firma pogrążała się w długach

Dostawcy, inwestorzy i niektórzy pracownicy przybywają do siedziby Evergrande, wszyscy chcą odzyskać swoje pieniądze. Wideo / ABC Australia

Evergrande Group, najbardziej zadłużona firma z branży nieruchomości na świecie, być może wkrótce dotrze do niej katastrofalny upadek, ale jej prezes i założyciel wciąż jest w bardzo wygodnej pozycji.

Hui Ka Yan, lat 62, stracił znaczną część swojej fortuny od marca, kiedy znalazł się na 53. miejscu listy najbogatszych ludzi świata Forbesa z majątkiem netto 38 miliardów dolarów australijskich (39,5 miliardów nowozelandzkich).

Ale wciąż zostało mnóstwo pieniędzy. Forbes szacuje swoją obecną fortunę na 16 miliardów dolarów, podczas gdy Bloomberg szacuje, że jest ona bliższa 10,5 miliarda dolarów.

I zarobił sporą część tych pieniędzy, podczas gdy Evergrande był coraz bardziej napędzany długiem.

Evergrande szybko się rozwijało wraz z rozwojem rynku nieruchomości w Chinach, zaciągając szereg pożyczek i przejmując aktywa. Obecnie jest drugim co do wielkości deweloperem w kraju, z około 1300 projektami w 280 miastach.

Jednak w ostatnich latach pogrążyła się w głębokim kryzysie finansowym z powodu niższych cen nieruchomości w mniejszych miastach oraz środków nałożonych przez chiński rząd w celu ograniczenia nadmiernego zadłużania się w sektorze nieruchomości.

Całkowite zobowiązania firmy wzrosły z 10,6 miliarda dolarów w 2009 r., kiedy weszła na giełdę w Hongkongu, do około 415 miliardów dolarów obecnie.

Ten rosnący dług nie powstrzymał Howe’a, który jest właścicielem 77 procent udziałów w firmie, przed zarabianiem pieniędzy.

Według Forbesa, około 11 miliardów jego pozostałej fortuny pochodziło z dywidend pieniężnych wypłaconych mu po pierwszej ofercie publicznej Evergrande.

Hui zarobił około 5,5 miliarda dolarów tylko w 2017 i 2018 roku – w okresie, w którym dług Evergrande wzrósł o 88 miliardów dolarów.

READ  Czas na większe zyski od Hamilton Airport Operator - Consultant

Nieźle jak na człowieka urodzonego w biedzie na wiejskich obszarach Chin i wychowanego w klasie robotniczej. Nie pociesza jednak potencjalnych ofiar upadku Evergrande.

Jeśli gigant na rynku nieruchomości upadnie, efekty będą dalekosiężne.

Inwestorzy są otoczeni przez policję i personel ochrony, gdy 23 września próbują wejść do siedziby Evergrande w Shenzhen w Chinach.  Zdjęcie / AP
Inwestorzy są otoczeni przez policję i personel ochrony, gdy 23 września próbują wejść do siedziby Evergrande w Shenzhen w Chinach. Zdjęcie / AP

W niepokojącym artykule opublikowanym w ten weekend Andrew Brown z Bloomberg ostrzegł, że saga Evergrande „może ostatecznie wysadzić w powietrze cały chiński model wzrostu gospodarczego”.

Wyjaśnił, że chiński model od dawna opiera się na „wątpliwej” idei, że popyt na nieruchomości jest „niewyczerpany”, co oznacza, że ​​ceny zawsze będą rosły.

Rzeczywiście, „przepływy migrantów wysychają” – powiedział Brown. W rezultacie nikt nie kupuje tych wszystkich krzykliwych nowych mieszkań.

W zeszłym tygodniu dyrektor Rhodium Group Logan Wright powiedział Financial Times, że Chiny mają wystarczająco dużo pustej nieruchomości, aby pomieścić ponad 90 milionów ludzi.

„Jest bardzo prawdopodobne, że intencją Evergrande była kontrolowana eksplozja – wystarczająco duża, by przyciągnąć uwagę innych zadłużonych firm z branży nieruchomości, które zmierzały do ​​bankructwa, ale nie tak duża, by zniszczyć cały sektor nieruchomości, a wraz z nim chińska gospodarka” – napisał Brown.

„To nie znaczy, że Chiny przetrwają bez szwanku”.

Sektor mieszkaniowy w Chinach rozwinął się po wielkich reformach rynkowych z 1998 r., które pobudziły rynek prywatny, wskakując w oszałamiający boom budowlany dzięki szybkiej urbanizacji i akumulacji bogactwa.

Jednak wraz ze wzrostem cen zaniepokojony rząd obawiał się nierówności majątkowych i potencjalnej niestabilności społecznej.

Według firmy usługowej E-House China mediana ceny mieszkania wyniosła w zeszłym roku 9,2 razy większy dochód rozporządzalny. To kosztuje wiele osób z rynku.

READ  Niedźwiedzie napadają na ciężarówkę z pączkami Krispy Kreme w bazie wojskowej

Deweloperzy silnie lewarowani również wzbudzili obawy o niestabilność finansową. W zeszłym roku Pekin wprowadził środki mające na celu obniżenie wskaźników zadłużenia, zwane „trzema czerwonymi liniami”, i zaostrzył nadzór nad krytycznym finansowaniem pozyskiwanym poprzez depozyty przedsprzedażowe.

Denny McMahon z firmy doradczej Trivium powiedział, że plan zakładał „ograniczenie najpoważniejszych zagrożeń”.

„Pomysł polegał na tym, że byłby to mechanizm zmuszający bardziej ryzykownych deweloperów do obniżenia poziomu zadłużenia” – powiedział McMahon.

A te, które były mniej niebezpieczne – dawały jej pole do dalszego rozwoju.

Siedziba Evergrande w Shenzhen.  zdjęcie / AP
Siedziba Evergrande w Shenzhen. zdjęcie / AP

Evergrande, założona przez Hui w połowie lat 90., jest liderem szybkiej ekspansji rynku nieruchomości w Chinach. Teraz tonie w przeciwnikach.

Wszystkie oczy skierowane są na to, jak chiński rząd poradzi sobie z kryzysem, który do tej pory był cichy, ponieważ utrzymują się obawy o zaufanie konsumentów i i tak już słaby rynek nieruchomości.

„To, co zaczyna się jako wyłączny problem dla Evergrande dzisiaj, może podwoić się, aby jutro pomieścić innych stosunkowo słabych programistów” – ostrzegł McMahon.

Główny ekonomista Chin ds. Azji w Capital Economics, Mark Williams, powiedział, że Chiny wkraczają w „erę ciągłego spadku” pod względem popytu na mieszkania. Gwałtowne spadki cen utrudnią deweloperom – nawet tym z lepszymi budżetami – finansowanie budowy.

Analitycy twierdzą, że jeśli obciążone długiem Evergrande zostanie ostrożnie odciążone, większość ryzyka można zabezpieczyć, dzięki doniesieniom, że rząd już podejmuje niektóre wstrzymane projekty, aby wznowić budowę.

„Jeśli sprzedaży nieruchomości na dużą skalę zapobiegnie studnia Evergrande”, powiedział AFP Tommy Wu z Oxford Economics.

Dodał jednak, że jeśli spowoduje to szersze problemy, rząd prawdopodobnie będzie musiał złagodzić czerwone linie i łagodniejsze lądowanie.

– Z AFP

Phoebe Newman

"Podróżujący ninja. Rozrabiaka. Badacz bekonów. Ekspert od ekstremalnych alkoholi. Obrońca zombie."

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *