Uczniowie szkoły idą do urn w ramach pozorowanych wyborów

Uczniowie szkoły idą do urn w ramach pozorowanych wyborów

Dzieci głosują w Gimnazjum Remuera.
zdjęcie: RNZ/Emma Stanford

Uczniowie prześcigają resztę kraju i udają się do urn z fałszywymi wyborami.

Około 115 000 dzieci w 775 szkołach, oprócz kandydatów z lokalnych okręgów wyborczych, głosuje na te same partie startujące w wyborach powszechnych. Komisja Wyborcza zapewniła szkołom urny wyborcze, kabiny do głosowania i karty do głosowania, aby doświadczenie było jak najbardziej realistyczne.

W szkole średniej Remuera Samir był odpowiedzialny za pilnowanie porządku, gdy dzieci przychodziły na zajęcia.

„Idź i weź kartę do głosowania, a potem idź głosować. Wrzuć swój głos do urny”.

Nora należy do zespołu propagandowego i pyta, czy nastolatkom należy pozwolić na głosowanie.

„Uważają, że nastolatki nie będą miały w przyszłości prawa do głosowania, ponieważ nie mają pełnej świadomości tego, co się dzieje, gdy głosują, a niektórzy mówią: «Tak, nastolatki powinny głosować»”.

Malee stwierdziła, że ​​nie może się doczekać, aż po ukończeniu osiemnastu lat będzie mogła skorzystać ze swoich demokratycznych praw.

„Myślę, że więcej młodych ludzi, gdy osiągną ten wiek, a także Maorysi i Pasifika, powinno częściej głosować, ponieważ duża część nie głosuje”.

Zaplanowanie dnia wyborów 21 uczniom klas siódmych i ósmych zajęło sześć tygodni, powiedziała nauczycielka Julie Miller.

„Wiemy, że im wcześniej będziemy uczyć dzieci czegokolwiek, tym bardziej będą w to zaangażowane” – powiedziała. „Prowadzenie tego w taki sposób, w którym mogą faktycznie brać udział w planowaniu, będzie częścią praktyki głosowania w pozorowanych wyborach oznacza, że ​​są bardziej przygotowani i angażują się w przyszłość”.

Anusha Guler, wiceprzewodnicząca wykonawcza ds. operacyjnych Komisji Wyborczej, stwierdziła, że ​​udział młodych ludzi w wyborach jest ogólnie niski.

„Im wcześniej zaczniesz budować świadomość wyborów i możliwości głosowania, tym bardziej zaangażowasz ich w ten proces”.

Uczniowie twierdzili, że gdyby nie program Children’s Vote, nie wzięliby udziału w wyborach. Rayan, Laila i Geo powiedziały, że dowiedziały się, jak działa parlament, w jaki sposób wybierany jest rząd i że społeczeństwo może swobodnie głosować na każdego, kto kandyduje.

READ  Wizyta Nancy Pelosi na Tajwanie „lekkomyślna, prowokacyjna, niebezpieczna” – klucz

Lucca stwierdziła, że ​​podjęcie decyzji, kto będzie przywódcą kraju, jest naprawdę ważne i „jest czymś, co powinna zrobić większość ludzi”. Sawyer powiedział, że lubi dowiadywać się o poglądach i moralności, jakie podzielają partie oraz o tym, kim są lokalni kandydaci.

Jeśli chodzi o to, na kogo będą głosować, Samir i William z niczego nie zrezygnowali.

„Myślę, że wszyscy kandydaci są dobrzy” – powiedział Samir. „Wszyscy są dobrzy”.

„Rozważam różne opcje” – odpowiedział William.

Wyniki głosowania studentów zostaną ogłoszone dopiero po zakończeniu wyborów.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *