„Niebezpieczny precedens”: Chris Favoy stoi pod presją polityków europejskich i australijskich, aby powstrzymać ekstradycję

„Niebezpieczny precedens”: Chris Favoy stoi pod presją polityków europejskich i australijskich, aby powstrzymać ekstradycję
Minister sprawiedliwości Chris Favoy zastanawia się, czy zatwierdzić ekstradycję stałego rezydenta Nowej Zelandii do Chin.  (plik graficzny)

Robert Kuchnia / Rzeczy

Minister sprawiedliwości Chris Favoy zastanawia się, czy zatwierdzić ekstradycję stałego rezydenta Nowej Zelandii do Chin. (plik graficzny)

Politycy z całej Europy i Australii napisali do rządu Nowej Zelandii, wzywając go do zaprzestania Dostawa do Chin.

Ostrzegają, że jeśli rząd zdecyduje się na ekstradycję Kyung Yup Kim, mieszkańca Nowej Zelandii oskarżonego przez Chiny o morderstwo, Nowa Zelandia ustanowi „niebezpieczny precedens”, który grozi rozpaleniem naruszeń praw człowieka.

Parlamentarzyści z brytyjskiej Izby Gmin, a nawet szwajcarskiego Zgromadzenia Narodowego i australijskiego Senatu wywierają presję na ministra sprawiedliwości Chrisa Favoya, aby powstrzymał planowaną ekstradycję Kima.

Vavoi nie skomentował jeszcze decyzji o ekstradycji.

Czytaj więcej:
* Dlaczego nie można ufać chińskim „zaświadczeniom dyplomatycznym”
* Chiny nie zostały poddane ekstradycji za morderstwo z premedytacją przed 30 kwietnia
* Chińska sprawa ekstradycyjna: prawnik pozwanego ma plan B, jeśli ekstradycja zostanie utrzymana

To jest nadzwyczajna presja polityczna Zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego To utorowało drogę do ekstradycji Kima.

Najwyżsi sędziowie w kraju stwierdzili, że nie mają nic przeciwko zapewnieniom Chin, że Kim otrzyma sprawiedliwy proces, będzie traktowany sprawiedliwie i nie będzie torturowany.

Sąd Najwyższy Nowej Zelandii utorował drogę do ekstradycji Kyung Yup Kima do Chin.

Paul McCready / Rzeczy

Sąd Najwyższy Nowej Zelandii utorował drogę do ekstradycji Kyung Yup Kima do Chin.

W oświadczeniu złożonym w Sądzie Najwyższym korona wyraziła nadzieję, że sprawa Kima posłuży jako test dla sprawy, która ustanowi międzynarodowy precedens dla „przestępców gospodarczych”, których Chiny chcą ekstradycji.

Obserwatorzy praw człowieka szybko odrzucili decyzję Sądu Najwyższego. Kilku krytyków, w tym Amnesty International i Human Rights Watch, stwierdziło, że rozumowanie sądu było „niepomne rzeczywistości”.

Zauważyli dobrze udokumentowane i trwające naruszenia praw człowieka w Chinach.

W Chinach występuje wiele problemów związanych z prawami człowieka, w tym poprzez masowe masy aresztowania I sterylizacja ujgurskich muzułmanów. Zdarzały się również przypadki łamania praw człowieka obcokrajowców podczas przetrzymywania w Chinach.

READ  Koronawirus: ostatnia epidemia COVID-19 z całego świata w nocy - sobota, 6 listopada

We wspólnym liście do rządu politycy z całej Europy i Australii poinformowali o aresztowaniach Kanadyjczyków Michael Kovrig i Michael Spavor Był to dowód na to, że Chiny były skłonne do łamania praw człowieka wobec cudzoziemców. Podobno byli poddawani pozbawianiu snu i długotrwałemu odosobnieniu.

W sumie 22 polityków podpisało list Międzyparlamentarnego Sojuszu w sprawie Chin (IPAC) skierowany do Vavoyi, ministra spraw zagranicznych Nanayi Mahuty i premier Jacindy Ardern.

Grupa stwierdziła również, że ekstradycja Nowej Zelandii do Chin zagrozi dobrobytowi i bezpieczeństwu Chińczyków za granicą. Istnieje przekonanie, w tym z prawa koronnego, że Chiny wykorzystają tę sprawę jako argument za dalszą ekstradycją.

„Zezwolenie na ekstradycję do Chin grozi naruszeniem nienaruszalnych zobowiązań przeciwko wydaleniu i wyśle ​​mrożący sygnał do grup diaspory żyjących w strachu przed prześladowaniami ze strony chińskiego państwa” – czytamy w liście IPAC.

Powiedziała, że ​​ekstradycja stworzy „niebezpieczny precedens”, że inne kraje powinny wziąć gwarancje od chińskiego rządu za dobrą monetę.

„Precedens, który może mieć daleko idące i alarmujące konsekwencje dla praw człowieka poza granicami Nowej Zelandii”.

Reprezentant krajowy Simon O'Connor jest jedynym politykiem pochodzącym z Nowej Zelandii, który dołączył do IPAC.

Kevin Stent/Rzeczy

Reprezentant krajowy Simon O’Connor jest jedynym politykiem pochodzącym z Nowej Zelandii, który dołączył do IPAC.

Spośród 22 sygnatariuszy listu IPAC czterech było Australijczykami, dwóch Francuzów i dwóch innych z Wielkiej Brytanii. List został również podpisany przez członka Nowej Zelandii, Simona O’Connora, jako jedynego lokalnego polityka IPAC.

Pozostali sygnatariusze pochodzili z parlamentów rozsianych po całej Europie.

Politycy z Nowej Zelandii z całej Izby Reprezentantów, w tym z National, ACT i Greens, również podzielili swoje obawy. Lider ACT David Seymour powiedział, że sędziowie Sądu Najwyższego „marzyli”, jeśli wierzyli, że ktokolwiek może zagwarantować sprawiedliwy proces w systemie rządzonym przez Komunistyczną Partię Chin.

Rzeczniczka Partii Zielonych ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Zagranicznych, Gulriz Kahraman, powiedziała, że ​​Vavoyi powinien zwrócić uwagę na łamanie praw człowieka i wymiaru sprawiedliwości w Chinach oraz powstrzymać ekstradycję.

READ  Zyski na polu bitwy podczas odprawy śniadaniowej przeradzają się w walkę o inflację

Kim, która w tym roku kończy 47 lat, urodziła się w Korei Południowej, ale przeniosła się do Nowej Zelandii w 1989 roku w wieku 14 lat. Ma tu inną rodzinę, w tym dwie córki.

on jest Zaprzecza udziałowi w morderstwie Młoda kobieta podczas pobytu w Szanghaju pod koniec 2009 roku.

Pat Stephenson

„Obrońca popkultury. Pytanie o pustelnika w komedii. Alkoholista. Internetowy ewangelista”.

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *